Dzisiaj dla odmiany mam dla Was produkt europejski - moje pierwsze serum z witaminą C.
Witamina C jest popularnym składnikiem kosmetyków pielęgnacyjnych, ponieważ posiada wiele dobroczynnych właściwości:
- rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry
- jako skuteczny antyoksydant zwalcza wolne rodniki i wspomaga ochronę przed promieniowaniem UV
- działa przeciwzapalnie i może przyspieszać proces gojenia
- stymuluje syntezę kolagenu w skórze, czyniąc ją gładszą i jędrną.
A więc jeśli borykacie się z problemami takimi jak trądzik, blizny czy przebarwienia i chciałybyście stawić im czoło równocześnie nie rezygnując z pielęgnacji przeciw starzeniowej, witamina C to składnik dla Was!
Opis produktu: Rozjaśnij swój dzień zaczynając od skóry! Balance Active Forumla Vitamin C Elixir jest skoncentrowaną i szybko wchłaniającą się mieszanką serum i proszku, które zawierają wysoki poziom dwóch substancji: Illumiscinu* i Stay-C 50**.
Sposób użycia: Przed pierwszym użyciem, przesyp zawartość fiolki to butelki serum, zamknij butelką i dobrze wstrząśnij aby proszek z witaminą C się rozpuścił. Nakładaj mieszankę serum i proszku poprzez delikatne wcieranie w skórę. Użyj w ciągu miesiąca od zmieszania i wstrząśnij przed każdym użyciem.
*Illumiscin® - opatentowany składnik składający się z stabilnej witaminy C, Cynku i Oleuropeinu, najbardziej aktywnego składnika z drzewa oliwnego.
**Stay-C 50® - forma stabilnej witaminy C.
W kartonowym opakowaniu znajdziemy 20ml serum w plastikowej buteleczce z pipetką (również plastikową) i plastikową fiolkę z 1.8g drobnego proszku. Zarówno buteleczka jak i pipetka wyglądają tanio i badziewnie, ale w końcu nie kupujemy serum dla butelki, prawda? :D
Proszek łatwo rozpuszcza się w serum, gotowy produkt ma białawy kolor i dość rzadką konsystencję. Mieszanka ma dość chemiczny zapach cytryny, trochę jak płyn do mycia naczyń :P Używam zawartość całej pipetki na twarz, troszkę trzeba poczekać żeby serum się wchłonęło, ale nie narzekam, dobra okazja do wykonania masażu twarzy :) teoretycznie na serum powinno nakładać się jeszcze krem, ale dla mnie jest ono wystarczająco nawilżające - używam tylko lotionu Hada Labo pod serum, na serum krem BB. Jeśli macie suchą skórę zapewne będziecie potrzebowały czegoś jeszcze, jednak dla mojego tłuściocha taka ilość nawilżenia jest optymalna, a zdarza się czasami rano, że to za dużo i tłuszczę się jeszcze szybciej niż zazwyczaj...
Ponieważ produkt teoretycznie jest dobry do użycia tylko przez miesiąc, nie pamiętam kiedy ostatnio używałam jakiegoś kosmetyku tak skrupulatnie, bez żadnych przerw na testowanie czegoś innego. Używam produktu codziennie rano i wieczorem, w przyszłym tygodniu minie miesiąc i serum już prawie zużyte, także jeśli używamy produktu regularnie spokojnie damy radę do zużyć w ciągu tego miesiąca.
Muszę przyznać, że działanie tego serum na skórze pozytywnie mnie zaskoczyło. Używane z wybielającym lotionem Hada Labo pomogło mi rozjaśnić moje blizny po trądziku, ściągnęło zaczerwienienia z okolic gdzie miałam problemy z trądzikiem (mimo iż mój trądzik od kilku miesięcy nie jest aktywny, ponieważ biorę antybiotyki, miejsca w których występował wciąż były natrętnie czerwone). Moje cera jest ogólnie w dobrym stanie, może nie jakoś specjalnie rozświetlona, ale na pewno rozjaśniona.
Cena: kupiłam w TK-Maxie za £4.99 (ok. 25zł), naklejka twierdzi, że pełna cena to £10.99 (ok. 55zł), na Amazonie kosztuje £4.99, natomiast na e-Bay możemy znaleźć serum w przedziale od £5 do £12.
Zalety:
+ rozjaśnia i wyrównuje koloryt cery
+ łatwa aplikacja pipetką
+ tanie, rozważając działanie
Minusy:
- trzeba je zużyć w miesiąc
- tandetne opakowanie
- chemiczny zapach
Podsumowując, cieszę się że trafiłam na ten produkt. Kupiłam bez przekonania, a pozytywnie mnie zaskoczył :) prawdopodobnie gdybym używała serum dłużej (czyli kupiła następne) efekt byłby lepszy, jednak mam już inne produkty czekające w kolejce, więc na razie nie planuję ponownego zakupu. Zdecydowanie jednak będę się rozglądać za produktami z witaminą C w przyszłości, mam chrapkę na słynny Effector od It's Skin.
Skład serum: Aqua,
Glycerin, Neopentyl Glycol Diethylhexanoate, Caprylic/Capric
Triglyceride, Phenoxyethanol, Cetearyl Glucoside, Chondrus Crispus
(Carrageenan), Tocopheryl Acetate. Carbomer, Ascrobyl Glucoside, Olea
Europea (Olive) Leaf Extract, Zinc PCA, Sodium Hydroxide,
Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Parfum.
Skład proszku: Sodium Ascorbyl Phosphate, Aluminium Starch Octenylsuccinate.
Analiza składu [TUTAJ]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajnie przeczytać, że Ci pomogło! Napawa mnie to nadzieją, bo czekam na słynne OST C20 po naogladaniu się efektów jak z Photoshopa na angielsko jezycznych blogach moje plamy potradzikowe wręcz krzyczały żeby je kupić mam nadzieję, że sprawdzi się tak dobrze jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń