środa, 30 września 2015

Wymazywacz zmarszczek: Sana Namerakahonpo Wrinkle Eye Cream

Z radością przedstawiam Wam krem pod oczy, który stał się moim numerem jeden:



Opis produktu: Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy zawierający izoflawony fermentowanego mleka sojowego i pochodne retinolu. Nawilża, uelastycznia i zmiękcza skórę.
Skład (przetłumaczony przez Chiao Greentea): Water, Butylene Glycol, Glycerin, Squalane, Octyldodecyl Myristate, Batyl Alcohol, Dipentaerythrityl Tetrahydroxystearate/ Tetraisostearate, Stearic Acid, Polyglyceryl-10 Distearate, Glyceryl Stearate, Behenyl Alcohol, Dimethicone, Lactobacillus/ Soymilk Ferment Filtrate, Soybean Extract, Soy Protein, Retinyl Palmitate, Ceramide 2, Tocopherol, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Alcohol Denat., Carbomer, Xanthan Gum, Cyclopentasiloxane, Glycine Soja (Soybean) Sterols, Elaeis Guineensis (Palm) Kernel Oil, Palm Oil, Betaine, Polyglyceryl-10 Myristate, Rutin, Potassium Hydroxide, Sodium Hydroxide, Hydrogenated Palm Kernel Oil, Hydrogenated Lecithin, Phenoxyethanol, Methylparaben
Analiza składu [TUTAJ]


Zawarte w składzie proteiny soi, filtrat fermentowanego mleczka sojowego oraz ekstrakt z soi są źródłem izoflawonów sojowych, zaliczanych do fitoestrogenów - roślinnych odpowiedników hormonów kobiecych. Ze względu na podobieństwo, izoflawony mają zdolność wiązania się z receptorami estrogenowymi w skórze, dzięki czemu zwiększa się produkcja kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego w skórze. Izoflawony sojowe są silnymi antyoksydantami, poprawiają gęstość i grubość skóry, niwelują negatywne skutki oddziaływania promieni UV na skórę oraz mają działanie przeciwzapalne.
Krem zawiera również Palmitynian witaminy A (Retinyl Palmitate) - pochodną retinolu. Retionole są silnie działającymi antyoksydantami, mają zdolność regeneracji i pogrubiania skóry, gdyż przyspieszają podział komórkowy. Palmitynian jest wprawdzie najsłabszym retinoidem, ale dzięki temu może być również stosowany na wrażliwej skórze.


Krem zamknięty jest w miękkiej tubce o pojemności 25g. Tubka ma precyzyjny dziubek, dzięki któremu możemy łatwo dozować produkt. Krem ma przyjemną konsystencję, jest dość gęsty, ale łatwo się rozprowadza. Zostawia skórę lekko świecącą pod oczami, ale nie zostawia tłustej warstwy - wchłania się całkowicie i dość szybko, nadaje się pod makijaż. Jest bezzapachowy, także osoby o wrażliwych oczach powinny być zadowolone. Krem jest bardzo wydajny - jedna tubka starczyła mi na 6 miesięcy stosowania rano i wieczorem! Ilość pokazana na zdjęciach poniżej spokojnie wystarczy na aplikację pod obojgiem oczu:





Krem kupiłam zupełnie w ciemno - nie miałam jeszcze żadnego japońskiego kosmetyku pod oczy, przeglądając więc produkty oferowane przez sprawdzonego sprzedawcę na e-Bay (jaipfe - ma naprawdę szeroki wybór) wpisałam w wyszukiwarkę 'eye cream' i tak znalazłam Sanę. Produkt jest dość tani, więc niewiele się zastanawiając dołożyłam go do zamówienia.
Działanie kremu przeszło moje najśmielsze oczekiwania, już po dwóch tygodniach używania rano i wieczorem zauważyłam znaczną poprawę stanu skóry pod oczami - zmarszczki stały się mniej widoczne. Początkowo myślałam, że to używany przed Saną su:m37 Flawless Regenerating Eye Cream, drogi i zachwalany krem pod oczy zadziałał z opóźnieniem, używam jednak Sany od pół roku i efekt się utrzymał, więc to zdecydowanie zasługa tego niepozornego kremiku.

Zmarszczki pod oczami to piętno, które prześladuje mnie od wielu lat. Mam jedną głębszą linię, która biegnie równolegle do linii rzęs i jest tam niemal od zawsze - wypatrzyłam ją nawet na zdjęciach z czasów nastoletnich, więc nie uważam jej za objaw starzenia, a za element mojej "urody" (lub jej braku :P). Zmarszczka jednak to zwierzę stadne i w przeciągu ostatnich kilku lat dorobiła się równoległej koleżanki, która jest już z pewnością objawem starzenia i z którą próbuję walczyć. Oto moje zmarchy na przestrzeni lat:


Ostatnie zdjęcie zostało wykonane podczas używania kremu su:m37, na potrzeby jego recenzji. Jak widać coś tam zdziałał, linie delikatnie się spłyciły, ale szału nie ma.

A teraz inne porównanie:


powyższe porównanie zostało zrobione na potrzeby wpisu o bezinwazyjnym wypełnianiu doliny łez. Na zdjęciu po lewej byłam już w trakcie używania Sany i jak widać różnica pomiędzy sierpniem 2014 a marcem 2015 jest ogromna. Wówczas jeszcze zastanawiałam się czy to nie opóźnione efekty s:um37, ponieważ obu produktów używałam w marcu.

A teraz czas na najświeższe porównanie:


Zdjęcia po lewej, to te same z porównania powyżej, zdjęcia po prawej zostały wykonane dzisiaj. Zrobiłam dwa, żeby pokazać Wam że światło robi różnicę - w zależności od światła moja "pierwotna" zmarszczka jest mnie lub bardziej widoczna, ale na obu zdjęciach widać znaczną poprawę wobec tej drugiej, niższej zmarszczki - jest praktycznie niewidoczna.

Tutaj to samo porównanie w innych wariantach:



Żadne ze zdjęć z porównania nie jest edytowane, więc przy okazji możecie popodziwiać moje worki i sińce pod oczami. Jak widać efekt wypełnienia doliny łez się utrzymał, ale wciąż mam worki pod oczami, więc niedługo planuję powtórzyć kurację.

Cena: od 10 funtów (ok. 56zł) na e-Bay, 60zł w sklepie Japanstore.

Plusy:
+ naprawdę działa przeciwzmarszczkowo
+ nawilża
+ mimo treściwej konsystencji wchłania się dość szybko i całkowice
+ bardzo wydajny
+ niedrogi

Minusy:
- pozostawia skórę pod oczami świecącą

Podsumowując jest to moje kosmetyczne odkrycie roku i już zaopatrzyłam się w drugą tubkę. Każda skóra jest inna i inaczej reaguje na dane składniki, więc niekoniecznie zadziała tak samo na Ciebie, ale ja jestem pewna że odkryłam składniki przeciwzmarszczkowe dla siebie. Przymierzam się do zakupu innych produktów z tej serii zawierających izoflawony :)

 Seria zawiera: piankę, lotion, melczko, serum i krem.

Sojowe izoflawony zawiera również seria wybielająca: 


oraz seria z koenzymem Q10:


Seria z Q10 zawiera również filtr w postaci emulsji SPF50+ PA++.

środa, 23 września 2015

Nowość! Mizon Steblanc Black Snail Repair BB Cream

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności :) ale chociaż na blogu pustki to nie było obijania się - w międzyczasie zdążyłam się przeprowadzić, odwiedzić Polskę, wyjść za mąż... lipiec i sierpień były dla mnie miesiącami bardzo pracowitymi i pełnymi emocji. Powoli dochodzę do siebie i powracam do Was z recenzją świeżynki - kremu BB Steblanc z filtratem ze śluzu czarnego ślimaka. Steblanc to bardziej ekskluzywna córka znanego wszystkim Mizona. Steblanc od niedawna ma oficjalnego dystrybutora w Polsce - sklep Skingarden, skąd otrzymałam krem BB na potrzeby recenzji.



Opis produktu: krem BB o szerokim spektrum działania, który chroni skórę i wspomaga walkę z niedoskonałościami. Zawiera 45% filtratu ze śluzu czarnego ślimaka, dzięki czemu ma silne właściwości regeneracyjne. Wyrównuje koloryt skóry i rozjaśnia przebarwienia. SPF32 PA++.

Skład: Snail Secretion Filtrate, Titanium Dioxide, Polymethyl Methacrylate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dicaprylyl Carbonate, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Dimethicone, PEG/PPG-17/6 Copolymer, C12-15 Alkyl Benzoate/Titanium Dioxide/Polyhydroxystearic Acid/Alumina/Aluminum Stearate, Arbutine, Bis-ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Cetyl Peg/ppg-10/1 Dimethicone, Titanium Dioxide, Triethoxycaprylylsilane, Calcium Stearate, Hexyl Laurate, Sorbitan Sesquioleate, Water, Sodium Hyaluronate, Glycosyl Trehalose, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Cyclopentasiloxane, Triethyl Citrate, Disteardimonium Hectorite, Zinc Oxide, Triethoxycaprylylsilane, Sorbitan Sesquioleate, Butylene Glycol, Cornus Officinalis (chestnut) Fruit Extract, Castanea Sativa Seed Extract, Allium Sativum (garlic) Bulb Extract, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Morus Alba Fruit Extract, Rubus Coreanus Fruit Extract, Sambucus Nigra Fruit Extract, Black Sugar Extract, Theobroma Cacao (cocoa) Extract, Charcoal Powder, Solanum Melongena (eggplant) Fruit Extract, Sepia, Porphyra Tenera Extract, Polygonum Fagopyrum Seed Extract, Vitis Vinifera (grape) Fruit Extract, Coffea Arabica Fruit Extract, Inonotus Obliquus (mushroom) Extract, Cassia Obtusifolia Seed Extract, Corthellus Shiitake (mushroom) Extract, Mirabilis Jalapa Seed Extract, Piper Nigrum (pepper) Seed Extract, Fagus Sylvatica Seed Extract, Anona Cherimolia Fruit Extract, Dictyopteris Membranacea Extract, Rose Extract, Cinnamomum Cassia Bark Extract, Aronia Melanocarpa Fruit Extract, Rhus Semialata Gall Extract, Prunus Mume Fruit Extract, Lavandula Angustifolia (lavender) Extract, Arnica Montana Flower Extract, Artemisia Absinthium Extract, Achillea Millefolium Extract, Gentiana Lutea Root Extract, Potassium Sorbate, Carica Papaya (papaya) Fruit Water,propylene Glycol, Sodium Chloride, Glycerin, Beta-glucan, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Lecithin Tocopheryl Acetate Caprylic/Capric Triglyceride, Ubiquinone, Diisopropyl Adipate, Lauryl Peg/ppg-18/18 Methicone, Panthenol, Adenosine, Disodium Edta, Fragrance, CI77492, CI77491, CI77499.

W składzie znajdziemy bogactwo ekstraktów roślinnych i dobroczynnych substancji, m.in:
  • Ekstrakt z owoców derenia japońskiego - używany w tradycyjnej medycynie chińskiej, ma właściwości tonizujące i ściągające.
  • Ekstrakt z kasztana jadalnego - ma właściwości antyoksydacyjne, porównywalne do witaminy E.
  • Ekstrakt z czosnku - o dobroczynnych właściwościach czosnku z pewnością wiele może Wam powiedzieć babcia :) w kosmetyce czosnek jest używany ze względu na swoje właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybiczne i wygładzające. 
  • Ekstrakt z jagód acai - ekstrakt z jagód, mający postać olejku, jest bogaty w kwasy Omega-6 i -9, witaminy, minerały i aminokwasy. Ma właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne. Olejek dobrze i szybko się wchłania, dzięki czemu doskonale nawilża skórę i jest polecany w leczeniu egzemy, suchej i pękającej skóry. Pomocny również w walce z trądzikiem.
  • Ekstrakt w owoców morwy białej - ma właściwości antyoksydacyjne, wygładzające i rozjaśniające skórę.
  • Ekstrakt z owoców czarnej maliny koreańskiej - sprzyja produkcji kolagenu oraz chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, ma właściwości antyoksydacyjne. Jest również afrodyzjakiem dla mężczyzn, ale tylko w formie doustnej ;)
  • Ekstrakt z owoców czarnego bzu - ma działanie przeciwzapalne, tonujące, wspomaga procesy gojenia. Używany w medycynie ludowej do leczenie wyprysków, redukcji opuchlizny oraz na rany. Stosowany w kosmetykach przeciw obrzękom pod oczami, trądzikowi i trądzikowi różyczkowemu. 
  • Nierafinowany cukier trzcinowy (black sugar czyli "czarny cukier", chociaż w rzeczywistości jest brązowy) - zawiera minerały i witaminę B oraz kwas glikolowy, który wygładza skórę, pobudza procesy regeneracyjne oraz produkcję kolagenu w skórze. "Czarny cukier" jest popularnym składnikiem produktów złuszczających (m.in. słynna seria Skinfood Black Sugar). 
  • Ekstrakt z kakao - kakao jest bogate w antyoksydanty, w tym witaminę E oraz minerały: wapń, potas i cynk. Zawiera również kofeinę i teobrominę, które mają zdolność rozbijania komórek tłuszczowych, dzięki czemu przywracają skórze jędrność i redukują obrzęki. 
  • Pył węglowy - pochłania nadmiar sebum. 
  • Ekstrakt z bakłażana - wzmacnia komórki skóry, ma właściwości przeciwzmarszczkowe oraz rozjaśniające. 
  • Ekstrakt z grzybków shiitake - źródło kwasu kojowego, który rozjaśnia skórę oraz ma działanie antybakteryjne.
  • Kwas hialuronowy - występuje naturalnie w naszej skórze, z wiekiem jednak jego ilość zmniejsza się przez co nasza skóra starzeje się i wiotczeje. Posiada niesamowitą właściwość zatrzymywania wody - jedna cząsteczka kwasu hialuronowego potrafi utrzymać ilość wody tysiąckrotnie przewyższającą jej masę. Jest jednym z najlepiej znanych substancji nawilżających.
  • Arbutyna - rozjaśnia skórę.
  • Adenozyna -  pomaga zapobiegać zmarszczkom, niweluje negatywne skutki promieniowania UVB, wspomaga produkcję elastyny i kolagenu w skórze redukując zwiotczenie i wyrównuje koloryt skóry.

opis po koreańsku z tyłu pudełka
Krem BB zamknięty jest w miękkiej tubce o pojemności 50ml, z aplikatorem w formie pompki. Tubka zapakowana jest w granatowe, perłowe pudełko, na którym znajdziemy opis i skład zarówno po koreańsku i jak i angielsku. Ogólnie opakowanie jest przyjemne dla oka, minimalistyczne i eleganckie.


Krem ma bardzo delikatny i przyjemny zapach, kwiatowy i świeży. Konsystencja jest idealna - kremowa, nie za rzadka. Jest bardzo wydajny, ilość pokazana na zdjęciu (1 pompka) spokojnie wystarczy na całą twarz oraz nałożenie drugiej warstwy tam gdzie potrzebujemy więcej krycia:


Krycie jest bardzo delikatne - jedna warstwa ledwo przykrywa zaskórniki. Jak możecie się dowiedzieć z moich recenzji innych kremów BB, wolę produkty o lepszym kryciu, mimo to polubiłam się ze Stablanc, przede wszystkim z jednego powodu - jest bardzo trwały. Ostatnimi czasy miałam naprawdę spory problem ze znalezieniem podkładu, który nie spełzałby z mojej tłustej cery. Chociaż Steblanc nie oferuje kontroli sebum (zaczynam się świecić po ok. 2h), to nawet kiedy skóra się przetłuści nie pojawiają się plamy czy grudki, krem się nie "ścina". Kilka bibułek matujących + odrobina pudru na nos i przez cały dzień mogę wyglądać tak samo dobrze, jak zaraz po aplikacji :) krem jest dość "dewy", dlatego dla mnie puder matujący jest obowiązkowy, fankom rozświetlenia będzie jednak zbędny.

tak prezentuje się kolor samodzielnie
a tak w towarzystwie Misshy Perfect Cover
Stablanc ma bardzo przyjemny kolor. Mój odcień, to najjaśniejszy dostępny: 01. Jak widać nie jest on tak jasny jak Missha Perfect Cover #13, ale też nie tak ciemny jak #21. Na skórze wygląda bardzo naturalnie. Jestem tonową daltonistką, więc nie wiem czy ma żółte czy różowe tony, wiem za to na pewno że nie jest aż tak szary jak niektóre kremy BB. Żałuję, że nie mam już próbek Skin79 Hot Pink BB - ciekawie wypadłyby w porównaniu, ponieważ Hot Pink to najbardziej szary bebik z jakim się spotkałam. Jeśli trafią mi się jakieś próbki dodam porównanie.

Krem BB Steblanc jest dostępny łącznie w trzech odcieniach: 
Cena: krem BB jest dostępny u oficjalnego polskiego dystrybutora, w sklepie Skingarden w cenie detalicznej 172zł (na razie strona jest dostępna tylko na fb, strona internetowa się buduje). Spotkać go można również w serwisie Iperfumy, chociaż nie wiadomo z jakiego źródła są ich produkty - Skingarden jest jedynym oficjalnym polskim dystrybutorem, więc prawdopodobnie zaopatrują się u dystrybutora z innego kraju, co widać z resztą po wyższej cenie: 236zł. Krem dostępny jest również na e-Bay, od 35 funtów (ok. 200zł).

Plusy:
+ wydajny
+ bardzo trwały - nie ścina się na twarzy
+ ładny, naturalnie wyglądający odcień
+ imponująca lista składników

Minusy:
- niskie SPF i PA
- dość drogi
- słabe krycie - bardziej jak krem CC

Ogólnie uważam krem za warty wypróbowania, mimo iż nie jest w moim odczuciu produktem przeznaczonym do cery tłustej, to zaimponował mi swoją trwałością. Filtrat ze śluzu ślimaka to jeden z moich ulubionych składników kosmetycznych, służy mojej skórze, czaję się więc na inne produkty z tej serii. Mam próbki kremu pod oczy, które czekają na wypróbowanie :)

W serii Steblanc dostępny jest również krem Water CC Pact w popularnej formie cushion:
 

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
site design by designer blogs