Opis produktu: Silikon schludnie pokrywa pory i nierówności. Nawilżający kompleks zapewnia skórze gładkość i nawilżenie przez cały dzień. Pochłaniający sebum talk zapobiega nadmiernemu przetłuszczaniu się skóry. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nasza skóra stanie się piękna, makijażu nie trzeba będzie poprawiać, a sebum zostanie pod kontrolą.
Pełnowymiarowy produkt to 50ml bazy w wyciskanej tubce i 1.5g specjalnego balsamu ukrytego w nakrętce. Ja zamówiłam zestaw 10 próbek, które składają się niestety tylko z bazy, nie miałam więc okazji wypróbować balsamu. Jedna saszetka wystarczy na ok. trzy aplikacje.
Wśród składników bazy możemy znaleźć kilka dobroczynnych substancji:
- Ekstrakt z portulaki warzywnej - dobroczynnie działa na skórę pod wieloma względami: koi podrażnienia, przyspiesza proces gojenia, poprawia elastyczność. Jest naturalnym źródłem witamin A, C i E oraz koenzymu Q10, jako świetny antyoksydant zwalcza przedwczesne starzenie się skóry i chroni ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
- Betaina - inaczej trimetyloglicyna, składnik nawilżający, w większych stężeniach wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe.
- Kwas hialuronowy - występuje naturalnie w naszej skórze, z wiekiem jednak jego ilość zmniejsza się przez co nasza skóra starzeje się i wiotczeje. Posiada niesamowitą właściwość zatrzymywania wody - jedna cząsteczka kwasu hialuronowego potrafi utrzymać ilość wody tysiąckrotnie przewyższającą jej masę. Jest jednym z najlepiej znanych substancji nawilżających.
- Ekstrakt z Oczaru wirginijskiego - antyoksydant, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, skuteczny w leczeniu trądziku
Pełny skład: Water, Cyclomehicone, Dimethicone, Propylene Glycol, Stearyl Dimethicone, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Sodium Hyaluronate, Betaine, Talc, Phenyl Trimethicone, Cyclopentasiloxane, PEG/PPG-19/19 Dimethicone, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Portulaca Oleracea Extract, BHT, Hamamelis Virginina (Witch Hazel) Extract, Tocopheryl Acetate, Fragrace
Analiza składu [TUTAJ]
Nieco dobra możemy znaleźć także w balsamie:
- Ekstrakt z zielonej herbaty - potężny antyoksydant, chroni komórki skóry przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem wolnych rodników. Znana jest również z takich właściwości jak redukcja opuchnięć i kojenie podrażnień.
- Olejek z drzewa herbacianego - ma właściwości antybakteryjne, powszechnie stosowany w środkach przeciwtrądzikowych
- Ekstrakt z Oczaru wirginijskiego
- Ekstrakt z portulaki warzywnej
Analiza składu [TUTAJ]
Baza ma kremową konsystencję i biały kolor, rozsmarowuje się do przezroczystego żelu, nie bieli skóry, w sumie jest dla kolorytu cery zupełnie neutralny. Ma przyjemny zapach, trochę jak Nivea Soft ;) Po aplikacji skóra jest wygładzona i co mnie zaskoczyło - nawilżona. Produkt zawiera kwas hialuronowy, ale nie spodziewałam się że silikonowa baza może dać tak przyjemne uczucie nawilżenia.
Na tym niestety jej zalety się kończą, bo z porami nie robi kompletnie nic. Nie maskuje w żaden sposób rozszerzonych porów czy zmarszczek. Nie ma również obiecanej kontroli sebum, skóra przetłuszcza się jak zawsze. Po prostu aplikacja kremu BB jest nieco łatwiejsza, skóra jest gładsza i tyle.
Cena: od 12 funtów (ok. 60zł) na e-Bay za pełnowymiarowy produkt, ja zapłaciłam 3 funty (ok. 15zł) za zestaw 10 próbek.
Plusy:
+ zawiera kwas hialuronowy i daje przyjemnie uczucie nawilżenia
+ skóra jest miła w dotyku i wygładzona po aplikacji
Minusy:
- nie pokrywa rozszerzonych porów
- nie ma obiecanej kontroli sebum
Możliwe, że baza sprawdziłaby się lepiej w duecie z balsamem, w końcu to produkt "duo" z nazwy, szkoda więc że próbki są pojedyncze. Jeśli szukasz jakiejś delikatnej, nawilżającej bazy, ten produkt może się sprawdzić, jeśli jednak szukasz czegoś typowo pod kątem zamaskowania porów, to można zaryzykować i skusić się na pełnowymiarowe duo lub na sam balsam, który jest dostępny oddzielnie:
Ja sobie chyba odpuszczę próbowanie balsamu, zwłaszcza że wolę barwione bazy, pomagają mi stonować cerę i lepiej zamaskować blizny. Baza ze Skin Food sprawdziła się o wiele lepiej...