dobry :)
Dziś kolejny test kremu BB, na którego testowanie zdecydowałam się głównie ze względu na... konsystencję :) galaretkowy krem bb? Muszę spróbować! :D
Pełnowymiarowy krem mieści się w słoiczku o pojemności 25 gram. Ja testowałam próbkę wyglądającą tak:
Opis producenta: ten galaretkowo-budyniowy krem BB zawiera nawilżające i odżywcze składniki z czerwonej pomarańczy aby utrzymać twoją skórę dobrze nawilżoną, sprężystą i gładką.
Jeśli chodzi o aspekt tego kremu, który interesował mnie najbardziej - konsystencję - jest ona nieco bardziej zwarta, jak widać na zdjęciu produkt "trzyma się kupy" :P w pojemniczku, podczas gdy "zwykły" krem bb po prostu by się po nim rozpłynął. Tam gdzie kremu jest niewiele - np. na wieczku, nie poczujemy dużej różnicy, jeśli natomiast dotkniemy kremu w "skupisku" (żeby nie powiedzieć "kupie"...) czuć będziemy pod palcem delikatną sprężystość, lekki opór. Produkt jednak zostaje na palcu, nie musimy wydłubywać go z pojemniczka aby móc rozprowadzić na twarzy.
Nasz galaretkowy BB dostępny jest w dwóch odcieniach: #1 Light Beige i #2 Natural Beige, testowałam odcień #1. Kolor bardzo dobrze zgrał się z moją skórą, jak widać na zdjęciu - ledwie się odróżnia.
Produkt nie oferuje zbyt mocnego krycia i pochwaliłabym go za naturalny wygląd, gdyby nie to, że okropnie wchodzi w zmarszczki :/ podkreśla również suche skórki i nierówności. Jest za to lekki i nie czujemy go na skórze.
Jeśli chodzi o jego rzekome właściwości nawilżające, to może to dziwne, ale mnie produkt wydał się jakby... suchy?
Pozytywnie natomiast zaskoczył mnie jego wpływ na przetłuszczanie cery - moja cera wytrzymała bez pokrycia się oleistą warstwą prawie 4 godziny*, rekord!
Krem zawiera filtr SPF20 PA + +.
* Na dworze, nie wiem jak sprawdziłby się w pomieszczeniu.
Cena pełnowymiarowego produktu: ok. 8 funtów (ok. 40zł) na e-Bay.
Podsumowanie:
Plusy:
+ lekki
+ odcień dobrze dopasowany do mojej skóry
+ kontrola sebum
Minusy:
- wchodzi w zmarszczki
- podkreśla suche skórki
- słabe krycie
Myślę, że ze względu na swoją lekkość byłby to dobry BB na lato. Sama testowałam go podczas dni wolnych, kiedy przebywałam głównie na dworze.
Sposób w jaki kontrolował wydzielanie sebum skłania mnie ku przetestowaniu innego produktu z tej serii, np. mgiełki do twarzy utrwalającej makijaż.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz